Będąc na Freebooterowej fazie pomalowałem wczoraj dowódcę mojej pirackiej bandy - admirała Gronta (jego portret jest nawet na okładce głównego podręcznika ;-). Z czasem trochę jeszcze nad nim popracuję, bo muszę parę rzeczy poprawić, ale do grania już się nadaje ;-) Dziś spróbuję popracować nad jego goblińską załogą.
Oto Admirał Gront:
Prawie jak Jack Sparrow ;-)
Łódka pochodzi z zestawu Lake Town House do Hobbita (Games Workshop).
Wczoraj, przy współudziale córek, skleiłem swój zestaw. Muszę przyznać że jest rewelacyjny.
Ściany szczytowe domku są dwustronne, więc można go skleić w różnych konfiguracjach. Kładki można dowolnie przestawiać zmieniając ich układ. Mając kilka takich zestawów można stworzyć świetną makietę. Domek można też postawić jako "wolnostojący" przy jakimś stawie, czy rzece i może robić za chatkę rybaka.
Zestaw ten spokojnie można użyć do wielu systemów - Hobbita, WFB, Malifaux, Frostgrave, Wolsung, Warheim, rzeczony Freebooter, czy jakikolwiek inny skirmish fantasy. Zdecydowanie polecam!
Teraz muszę go pomalować ;-)
J.
Jak na orka to nieźle odziany jegomość :)
OdpowiedzUsuńNiezła piracka przystań. Podoba mi się ten Freebooter's Fate w sensie figurkowym bo zasad nie znam.
OdpowiedzUsuńSuper figurka =) Czekam na gotową przystań!
OdpowiedzUsuńCo za genialna figurka! Rzeźbiarz miał super fantazję, by odziać figurkowego orkasa w elegencki płaszcz. A malowanie dodało mu jeszcze glamouru.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy orkowy elegant. Zestaw Lake Town wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy orkowy elegant. Zestaw Lake Town wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń