Wczoraj skończyłem malować ludki z zestawu Warriors of Carthage firmy Victrix Limited.
Na koniec poszli libijscy oszczepnicy.
Kilka podstawowych kolorów + część tunik załatwiona samym washem na białym podkładzie. Trochę mi się pozalewało, ale kiedyś to może wyciągnę.
Tarcze tym razem malowałem sam, co z resztą widać, ale jakiegoś dramatu chyba nie ma....
Gotowy oddział (zdjęcia trochę nieostre, ale kiedyś podmienię):
5 października napisałem na jednej z grup FB, że chcę ten zestaw pomalować do końca miesiąca i usłyszałem, że to nie możliwe... Ludzie małej wiary hehe ;-)
Tak się prezentuje cały zestaw Warriors of Carthage:
Wczoraj przyszły też do mnie posiłki z Perry Miniatures dla mojej armii Austriackiej z wojen napoleońskich i do Wojny Secesyjnej. Trzeba będzie podgonić inne tematy.
Wreszcie udało mi się namówić Gonza na zrobienie znaczników ran do Black Powdera, Hail Caesar itp. No i są! Tak się prezentują znaczniki Black Grom Studio w połączeniu z rannymi z Perry Miniatures:
Dziś wracam do Wojny Secesyjnej :-)
Jasiek
Tempo wyśmienite, a efekty jeszcze lepsze =)
OdpowiedzUsuń