Cześć!
W piątek rozegraliśmy z kolegą pierwszą od dawna bitwę na zasadach Black Powder, ale tym razem nie w okresie wojen napoleońskich, ale Wojny Secesyjnej, w ramach dodatku Black Powder Glory Hallelujah (pierwsza rozgrywka w tym okresie)!
Bitwa była nieduża, bo z założenia gramy tylko pomalowanymi ludkami i wystawiliśmy to co mamy, a Sebastian na szybko podmalował jeszcze kościół i domek.
Ja miałem trzy mini brygady Unii w składzie:
1. 2 regimenty piechoty (oba regular) + jedna bateria 4 dział (jedna podstawka)
2. 2 regimenty piechoty (jeden regular i jeden large) i oddział sharpshooterów
3. 1 oddział kawalerii konno i 1 oddział spieszonej kawalerii (normalnie będziemy wystawiać ich razem, żeby kawalerzyści mogli zsiadać z koni, ale tym razem z braku innych jednostek użyliśmy spieszonych jako oddzielnego regimentu)
Sebastian wystawił 3 mini brygady Konfederatów:
1. 2 regimenty piechoty (oba regular) + jedna bateria haubic (jedna podstawka)
2. 2 regimenty piechoty (jeden regular) + jedna bateria 6 dział (dwie podstawki)
3. 1 oddział kawalerii konno i 1 oddział spieszonej kawalerii
Bitwa rozpoczęła się problematycznie dla Unionistów, ale od połowy bitwy szala zwycięstwa przechylała się w ich stronę i potyczka skończyła się zwycięstwem Północy (pewnie dlatego, że pożyczyłem Konfederatom jednego dowódcę zdrajcę ;-) )
Niestety trochę zapomnieliśmy zasad i początek był ciężki, ale ok 3-4 rundy wszystko zaczęło się powoli przypominać ;-) Następna rozgrywka pójdzie znacznie sprawniej. Najfajniejsze jest to, że ta bitwa nakręciła mnie do dalszego malowania ACW. Grunt to motywacja!
Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z tej rozgrywki: