czwartek, 23 marca 2023

Paint it Black vol.4 + some sightseeing

Hello, I'm back again!

It's crazy how time goes by. 
I guess I painted too much black in January and had to take some rest, but also due to a lot of professional work and family activities February and most of March have passed in a blink of an eye.

Anyway, I finally got back to the painting mojo and the Brunswick project. This time maybe not exactly "Paint it Black" scheme, as for a change I did the Jager.
There were only two companies of them at Quatre Bras and Waterloo, so I made the unit smaller in respect of number of minis (18 insted of 24). The unit ended up quite big in footprint as I've based them in a less regular way, but I'm pretty pleased with the final look, and also I don't have to field them as a whole.

Some photos below.

Also below I present some photos of the recent weekend trip to the Gorce mountains in South of Poland. Great time with friends in a log cabin in the mountains. No electricity, beer, whisky and fabulous sights onto the Tatra Mountains at dusk and dawn! 
Also on the way we saw a very interesting monument in memory of the soldiers of the 24th Ulhan Regiment and 1st Armoured Division with the actual Vickers turret on top! On the way back we visited ruins of the castle in Dobczyce, that was destroyed during the Swedish Deluge.

Cześć, (po przerwie)!

Niesamowite, jak szybko mija czas.
Chyba  w styczniu "zmalowałem za dużo czarnego" i musiałem trochę od tego odpocząć, ale też ze względu na ogrom pracy zawodowej i zajęć rodzinnych luty i większość marca minęły w mgnieniu oka.

Tak czy inaczej w końcu wróciłem do malowania i projektu "Brunszwik 1815". 
Tym razem może nie do końca "Paint it Black", bo dla odmiany zrobiłem oddział Jagerów.
Pod Quatre Bras i Waterloo były ich tylko dwie kompanie, więc zmniejszyłem oddział pod kątem liczby figurek (18 zamiast 24).  
Ponieważ figurki rozstawiłem w mniej regularny sposób na większej liczbie podstawek to finalnie oddział okazał się dość duży "powierzchniowo", ale mimo wszystko jestem całkiem zadowolony z ostatecznego wyglądu, no i nie muszę wystawiać ich jako całości.

Kilka zdjęć poniżej.

Również poniżej przedstawiam kilka zdjęć z ostatniego weekendowego wypadu w Gorce. Świetnie spędzony czas z kolegami w domku z bali w górach. Brak prądu, piwo, whisky i bajeczne widoki na Tatry o zmierzchu i świcie! 
Po drodze zobaczyliśmy też bardzo ciekawy pomnik ku czci żołnierzy 24 Pułku Ułanów 1 Dywizji Pancernej z prawdziwą wieżyczką Vickersa na szczycie! W drodze powrotnej zwiedziliśmy też ruiny zamku w Dobczycach, który został zniszczony podczas potopu szwedzkiego.





















Best wishes/Pozdrawiam serdecznie,
Jan



2 komentarze:

  1. The Jagers came out very well, the rustic cabin with friends sound good. and the castle and views are great!

    OdpowiedzUsuń